Laserowa korekcja wzroku Warszawa to nowość z naszym kraju, która jednak w krótkim czasie podbiła serca wielu kobiet i mężczyzn. Największą zaletą tego zabiegu są szybkie efekty – wzrok ulega poprawie już od razu po zakończeniu zabiegu. Wiele osób decyduje się na niego, ponieważ oznacza to koniec z innymi metodami korekcji takimi jak okulary czy szkła kontaktowe. Zastanawiasz się nad laserową korekcją wzroku? Przedstawiamy Ci kilka informacji, o których powinieneś wiedzieć, zanim zdecydujesz się na wykonanie zabiegu.
Laserowa korekcja wzroku – dla kogo?
Kwalifikowani do zabiegu laserowej korekcji wzroku są osoby z krótkowzrocznością oraz cierpiące na astygmatyzm – przeciwwskazaniem nie jest nawet połączenie tej wady. Osobom w starszym wieku noszącym okulary również może pomóc ten zabieg, ponieważ redukuje starczowzroczność. Aby poddać się jemu, należy jednak mieć ukończone 21 lat i ustabilizowaną wadę wzroku oraz gospodarkę hormonalną – między innymi z tego ostatniego względu laserowa korekcja nie jest wskazana u kobiet w ciąży.
Jak wyglądają kwalifikacje do zabiegu? Pierwszy etap polega na wypełnieniu szczegółowej ankiety oraz odbyciu kilkunastu precyzyjnych badań przy użyciu nowoczesnych urządzeń. Przed wizytą wstępną u okulisty nie powinno się nosić soczewek kontaktowych – mniej więcej około tygodnia. Po wykonaniu wszelkich niezbędnych tesów wyniki przekazywane są do lekarza, który może zaproponować wykonanie zabiegu lub też powiedzieć, z jakich względów jest to niemożliwe.
Jak wygląda sam zabieg i przygotowanie do niego?
Po stawieniu się w klinice w odpowiednim terminie, na samym początku należy wypełnić krótką ankietę, a następnie wykonać jeszcze kilka kolejnych badań. Kolejnym krokiem jest podanie kropli przeciwbólowych, następnie lekarz zaznacza na oku specjalnym pisakiem miejsce, gdzie powinno być wykonane cięcie – proces ten nie boli, ponieważ oko jest już w pełni znieczulone. W międzyczasie pacjentowi mierzone jest ciśnienie. Jeszcze przed samym zabiegiem należy położyć się na specjalnym stole, który wjedzie pod laser. Nieoperowane oko zostaje przyklejone gazą, a na drugie zakładany jest przyrząd uniemożliwiający zamykanie go i mruganie. Lekarz musi jeszcze przemyć oko, by rogówka była idealnie czysta – należy przypomnieć, że tego również nie czujemy, ponieważ oko w dalszym ciągu jest znieczulone. Podczas samego zabiegu od pacjenta wymaga się, aby patrzył w zielone światełko, cały proces trwa zaledwie kilkadziesiąt sekund.
